wtorek, 26 sierpnia 2014

Zakupy kosmetyczne.

Dawno nie pokazywałam nowości, które zagościły na moich półkach. Z częścią z nich naprawdę mam styczność pierwszy raz, niektóre zaś produkty kupiłam kolejny raz.

Żeli pod prysznic nigdy dość, zużywają się w ekspresowym tempie. Dlatego lubię uzupełniać zapasy, gdy trafię na jakąś promocję. Żele Kamill kupiłam za 3 zł, a Palmolive za ok.8 zł.


Żele Balea. Lubię je za zapachy i cenę, bo kosztują ok.4 zł.


Szampon na porost włosów Revitax. Świetny! Mam problem z wypadającymi włosami, siostra poleciła mi ten szampon(notabene:ona również używa go z polecenia) i jestem naprawdę zadowolona! W tej chwili zacznę używać już drugą butelkę. Szampon zasługuję na osobną recenzję, gdyż naprawdę wypadających włosów jest mniej! Kosztuje od ok.17 zł(Apteka Gemini) do nawet 25 zł w innych...
Płukanka octowa z malin Yves Rocher(20zł)


Peeling enzymatyczny Lirene. Używałam go w szaszetkach. Teraz nadarzyła się okazja, by kupić tubkę-jest w promocji w Rossmanie za niecałe 13 zł. Serum do twarzy z wit.C Auriga Flavo C. Słyszałam o nim pozytywne opinie, więc postanowiłam wypróbować(ok.50 zł). Krem na noc Ziaja liście manuka. Mam z tej serii również krem na dzień, pastę, tonik i żel do mycia-ale oczywiście zapomniałam zrobić tym produktom zdjęcia. Całą serię czeka osobny post. Godne polecenia kosmetyki! Olejek do twarzy Alterra z granatem, kosztował ok.10 zł. Krem Himalaya miałam już od długiego czasu na liście zakupów, kosztował 5 zł.


Balsam do ciała masło kakaowe Ziaja. Kupione w sumie z przypadku, ale jako że zapach uwielbiam, z miłą chęcią wykorzystam. Balsam pod prysznic Eveline. Balsamów z Nivei nie polubiłam, więc po co mi ten? Miałam chwilę, że nie miałam ochoty smarować sie balsamami... Jednak ta "chwila" na szczęście szybko minęła... Balsam The Body Shop, jak i żel peelingujacy dostałam w prezencie.


Organique. Dostałam te kosmetyki w prezencie od męża:). Maska winogronowa do włosów byłam już od dawna na mojej "chciejliście". Do tego otrzymałam glinkę ghassoul i olejek winogronowy do twarzy/ciała,


Co znacie i lubicie? Z czym się nie polubiłyście?

6 komentarzy:

  1. Sporo z tego znam:) ostatnio tez stosuje żele Balea i będe używać flavo c;)

    OdpowiedzUsuń
  2. liście manuka Ziaji są już chyba u większości blogerek ;) sama nie mogłam się powstrzymać i mam wszystko oprócz toniku
    i fajny prezent od męża :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyki Organique kuszą mnie od dawna, ale cena skutecznie odstrasza :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)