sobota, 26 stycznia 2013

Już są...! Wyniki rozdania:)

Witajcie!

Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy wzięli udział w rozdaniu.
Była masa zgłoszeń, które musiałam zweryfikować. Stąd też takowe obsunięcie w czasie, przepraszam.

Bez przedłużania, nagrodę otrzymuje:



Z racji tego, że było Was tak dużo, postanowiłam nagrodzić jeszcze jedną osobę.
Nagrodą dla Ciebie będzie masełko Nivei.



Gratulacje!

Czekam na maile od Was z adresami(ilusia18k@wp.pl)





wtorek, 8 stycznia 2013

O czymś magicznym... O czymś fantastycznym...

Hej!

Wczoraj otrzymałam pewną magiczną przesyłkę? Dlaczego? Bo w niej, razem z moim B.będziemy zapisywać nasze współne plany dotyczące ślubu i wesela.
Koperta opieczętowana takim znaczkiem...


...co zawiera? Organizer ślubny! 
Ma on za zadanie ułatwienie nam organizacji dotyczącej tego dnia.

Naszym dniem będzie 9.08.2014r.
Możecie go kupić tutaj ORGANIZER ŚLUBNY


Ekspresowa wysyłka, świetny kontakt to również przemawia za jego zakupem.
Już wiem, że bedzie towarzyszył mi każdego dnia w drodze do ślubu.
Po nim zaś, będzie wspaniałą pamiątką.


Niebawem pojawi się szersza recenzja na temat tego organizera.


piątek, 4 stycznia 2013

Rozdanie noworoczne.

Witajcie!

W ramach podziękowań za to, że jesteście chciałabym ogłosić rozdanie.
Nie ma słów, którymi mogłabym Wam okazać moją wdzięczność:*.

Dodatkowo, należy wybrać wariant smakowy masła z Nivei, który byś preferowała. Jak tylko wylosuję Ciebie, jako wygraną, postaram sie spełnić Twoje osobiste życzenie:).

Wszystkie produkty są nowe. Jedynie z pudru zdjęłam folię ochronną.

Do wygrania są:
1) Puder Bell transparentny,
2) Balsam do rąk z olejkiem arganowym Avon.
3) Maskara Gigantus Bell.
4) Masełko Nivea-wybrane przez Ciebie.(brak na zdjęciu)

Zasady rozdania są proste:

1) Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga(1los).
2) Możesz dodać mnie do blogrolla(1 los).
3) Możesz napisać notkę na swoim blogu na temat rozdania(1 los).

Jesteś chętna? Napisz w komentarzu wg wzoru:

Obserwuję jako:
Blogroll:
Notka:
Smak masełka:

Rozdanie trwa do 17 stycznia 2013 roku, do północy.
Wyślę nagrodę, jak tylko uzupełnię ją o Twój wariant masełka.

Powodzenia!

czwartek, 3 stycznia 2013

Baza pod brokaty.

Cześć!

Ileż to razy chciałaś pomalować paznokcie lakierem z brokatem, a wizja zmycia Was zniechęcała?
I tak z pomocą przychodzi nam baza peel off od Essence.

Lakier ten ma 10 ml i kosztuje ok.10zł. Można ją kupić w drogerii Natura, widziałam ją też w sklepie LadyMakeup

Pierwsze użycie wywołało u mnie szok-pokrywając płytkę paznokcia przeraziłam się kolorem tej bazy.
Teoretycznie, widać po buteleczce że jest biała, ale myślałam jednak że to jej kolor, a nie samej bazy.


W czasie kilku minut od nałożenia bazy, lakier zaczyna wysychać. Tworzy się coś w rodzaju gumy.
Baza zaś staje się delikatnie mleczna.



Nie zauważyłam, żeby lakier dłużej przez base coat wysychał. Zauważyłam jednak, że lakiery utrzymują się krócej, dość szybko widać zdarte końcówki. Mi to zdecydowanie nie przeszkadza, wolę mieć świadomość, że nie będę się męczyć przy zmywaniu paznokci. Co do ściągania lakieru, to nieraz udaję mi się "zdjąć" cały lakier. Częściej jednak usuwam go w taki sposób:


Oczywiście, zostają pozostałości po lakierze, ale nie takie z którymi nie poradziłby sobie zwykły zmywacz.

Wykorzystując okazję, chciałabym Wam pokazać lakier z limitowanki Breaking Dawn part 2 w odcieniu 02 Edward's Love.



I jak, czujecie się skuszone?


środa, 2 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012 roku.

Cześć!

Na wstępię, chciałabym złożyć Wam serdeczne życzenia noworoczne! Spełnienia marzeń, oby ten rok przyniosł Wam szczęście i miłość! Dziękuję, że ze mną jesteście-wybiła mi magiczna 200 obserwatorów(teraz już 201 osoba). Nie macie pojęcia, jak uwielbiam dla Was pisać(o ile ktoś czyta moje wywody:)) i zaglądać do Was. Dziękuję!!!

Dziś przychodze do Was z małym podsumowaniem kosmetycznym minionego roku. Pokażę Wam produkty, których najczęściej używałam, bądź odkryłam je dosyć niedawno, a już wiem, że są moimi ulubieńcami.
Ciekawi? Gotowi? Zaczynamy!

Makijaż.
Cienie, po które sięgam gdy chcę zrobić szybki makijaż, to:
Kobo w odcieniu Golden Rose(swatch możecie zobaczyć tutaj)
Inglot: 467 Double Sparkle, 457 Double Sparkle



Pozostałe produkty:


Róż Essence z limitowanki Marble Mania. Sięgam po niego bardzo często, ot-odruch bezwarunkowy.
Transparentny puder fixujący Catrice z kolekcji Welcome to Las Vegas(więcej o nim tutaj).
Rimmel Match Perfection. Moje "m-te" opakowanie tego podkładu. Uwielbiam go(klik)
Baza pod cienie Hean. Obiecuję z ręką na sercu, że pojawi się niebawem recenzja.
Pogrubiająca maskara do rzęs Wibo. 
Korektor w płynie z minerałami Bell.
Kredka rozświetlająca łuk brwiowy Catrice(edycja limitowana). Kilka słow o niej równiez się pojawi.

Usta.
Nie miałam większego problemu z wyborem tych "naj".



Masełko z Nivei. Odkrycie końca ubiegłego roku. Produkt, który uwielbiam i notorycznie się nim maziam:).
Balsam H&M. Uwielbiam za waniliowy zapach, nawilżenie.
Pomadka z Avonu. Bezpieczna szminka, uniwersalny kolor. Taki produkt, którym nie zrobimi sobie krzywdy nakładając ją bez użycia lusterka(odcień pout).



Twarz. Pielęgnacja.
Micelarny żel BeBeauty z Biedronki. Nie zliczę opakowań, który zużyłam. Tani i dobry produkt.
Effaclar Duo La Roche-Posay. Recenzję opublikuję, obiecuję,
Maska-peeling-żel 4w1 korygująca niedoskonałości Tołpa(klik)


Włosy.
Maska Crema Al Latte. Tania, wydajna, świetnie pachnąca. Świetna! Nie miałaś? Wypróbuj, będziesz zadowolona!
Wcierka bursztynowa Jantar. O niej więcej słów tutaj
Serum na końcówki Avonklik


Ciało. Pielęgnacja.
Nie mam większego problemu, żeby zmusić się do nawilżania całego ciała. Dlatego takie produkty zużywam w miarę szybko, jeśli używanie czegoś sprawia mi przyjemność, rzecz jasna.
Mus do ciała z Avonu. "Przerobiłam" wszystkie warianty zapachowe. klik
Oliwka dla dzieci Hipp. Kupiona z polecenia. Dobrze nawilża, wsmarowuje ją w jeszcze wilgotne ciało.


MiszMasz.
Henna do brwi Refecto Cil. Świetny, profesjonalny produkt do domowego(i nie tylko) użytku,
Odżywka do paznokci Eveline. Wzbudza wiele kontrowersji. Ja ją sobie upodobałam.
Kupiona całkiem niedawno TT. Póki co, zachwyca!


Produkty, które pokazałam mogę Wam z czystym sumieniem polecić.
Może Wasi ulubieńcy znajdują się na mojej liście? Obiecuję zrecenzować te produkty, które tu pokazałam, a jeszcze o nich nie wspomniałam.