Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moje cienie, które umieściłam w palecie GlamBOX od Digital.
Mam nadzieję z biegiem czasu ją uzupełnić:). Uprzedzam, że post ten będzie bardziej "zdjęciowy".
Do dzieła!
Całość w środku prezentuje się tak:
A teraz moje cienie bliżej-face to face:).
Swatche |
Kochani, cienia ostatniego nie swatchowałam, bo zlewał się ze skórą.
Cień to, to MySecret 505.
Jak widzicie, niektóre moje cienie zostały uszkodzone przy przenoszeniu do palety....:(.
Jakieś z moich cieni szczególnie Wam się podobają?
Pozdrawia ciepło:*:)
fajne odcienie
OdpowiedzUsuńuroczy ten essence 44! uwielbiam takie żywe kolory :)
OdpowiedzUsuńa jak z trwałoscią tego glamboxa? ;-)
@wizażownia-spadł mi kilka razy, i nic się z nim nie stało:). Cienie mocno 3mają, także po otwarciu pudełka po upadkach-były na swoim miejscu. Magnes trochę mi się wybrudził od cieni,a le mnie to nie przeszkadza:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
kobo 205 :) Cuudo :)
OdpowiedzUsuńBrąz z Kobo jest najładniejszy :)
OdpowiedzUsuńwszystkie szarości są super; zawsze można je urozmaicić innymi kolorami. do szarych cieni pasuje sporo kolorków. ja np. lubię szaro-różowy (stonowany)makijaż. Ja do swoich cieni używam paletek Inglota.. tych dużych czarnych(mam nadzieję, że wiecie o których piszę). po wyjęciu ze środka .. hmm.. separatora?.. nie wiem jak to nazwać:( w kasetce mieści się sporo cieni
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają ^^
OdpowiedzUsuńU mnie o inglot freedom, tak apropos :)
Kochana, pytałaś gdzie można pobawić się w wymianki książkowe, o których u mnie pisałam :)
OdpowiedzUsuńTeraz ruszyła nowa, w której biorę udział :) Linka znajdziesz u mnie na blogu na sidebarze (wigilijna wymianka). Zapraszam Cię gorąco :)