środa, 2 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012 roku.

Cześć!

Na wstępię, chciałabym złożyć Wam serdeczne życzenia noworoczne! Spełnienia marzeń, oby ten rok przyniosł Wam szczęście i miłość! Dziękuję, że ze mną jesteście-wybiła mi magiczna 200 obserwatorów(teraz już 201 osoba). Nie macie pojęcia, jak uwielbiam dla Was pisać(o ile ktoś czyta moje wywody:)) i zaglądać do Was. Dziękuję!!!

Dziś przychodze do Was z małym podsumowaniem kosmetycznym minionego roku. Pokażę Wam produkty, których najczęściej używałam, bądź odkryłam je dosyć niedawno, a już wiem, że są moimi ulubieńcami.
Ciekawi? Gotowi? Zaczynamy!

Makijaż.
Cienie, po które sięgam gdy chcę zrobić szybki makijaż, to:
Kobo w odcieniu Golden Rose(swatch możecie zobaczyć tutaj)
Inglot: 467 Double Sparkle, 457 Double Sparkle



Pozostałe produkty:


Róż Essence z limitowanki Marble Mania. Sięgam po niego bardzo często, ot-odruch bezwarunkowy.
Transparentny puder fixujący Catrice z kolekcji Welcome to Las Vegas(więcej o nim tutaj).
Rimmel Match Perfection. Moje "m-te" opakowanie tego podkładu. Uwielbiam go(klik)
Baza pod cienie Hean. Obiecuję z ręką na sercu, że pojawi się niebawem recenzja.
Pogrubiająca maskara do rzęs Wibo. 
Korektor w płynie z minerałami Bell.
Kredka rozświetlająca łuk brwiowy Catrice(edycja limitowana). Kilka słow o niej równiez się pojawi.

Usta.
Nie miałam większego problemu z wyborem tych "naj".



Masełko z Nivei. Odkrycie końca ubiegłego roku. Produkt, który uwielbiam i notorycznie się nim maziam:).
Balsam H&M. Uwielbiam za waniliowy zapach, nawilżenie.
Pomadka z Avonu. Bezpieczna szminka, uniwersalny kolor. Taki produkt, którym nie zrobimi sobie krzywdy nakładając ją bez użycia lusterka(odcień pout).



Twarz. Pielęgnacja.
Micelarny żel BeBeauty z Biedronki. Nie zliczę opakowań, który zużyłam. Tani i dobry produkt.
Effaclar Duo La Roche-Posay. Recenzję opublikuję, obiecuję,
Maska-peeling-żel 4w1 korygująca niedoskonałości Tołpa(klik)


Włosy.
Maska Crema Al Latte. Tania, wydajna, świetnie pachnąca. Świetna! Nie miałaś? Wypróbuj, będziesz zadowolona!
Wcierka bursztynowa Jantar. O niej więcej słów tutaj
Serum na końcówki Avonklik


Ciało. Pielęgnacja.
Nie mam większego problemu, żeby zmusić się do nawilżania całego ciała. Dlatego takie produkty zużywam w miarę szybko, jeśli używanie czegoś sprawia mi przyjemność, rzecz jasna.
Mus do ciała z Avonu. "Przerobiłam" wszystkie warianty zapachowe. klik
Oliwka dla dzieci Hipp. Kupiona z polecenia. Dobrze nawilża, wsmarowuje ją w jeszcze wilgotne ciało.


MiszMasz.
Henna do brwi Refecto Cil. Świetny, profesjonalny produkt do domowego(i nie tylko) użytku,
Odżywka do paznokci Eveline. Wzbudza wiele kontrowersji. Ja ją sobie upodobałam.
Kupiona całkiem niedawno TT. Póki co, zachwyca!


Produkty, które pokazałam mogę Wam z czystym sumieniem polecić.
Może Wasi ulubieńcy znajdują się na mojej liście? Obiecuję zrecenzować te produkty, które tu pokazałam, a jeszcze o nich nie wspomniałam.



7 komentarzy:

  1. Czekam na recenzję Effaclaru;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też bardzo lubię ten podkład match perfection :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam również serum na rozdwojone końcówki firmy Avon, ale - przeterminował mi się. Wyjechałam na studia i ciągle zapominałam go wziąć z rodzinnego domu. I byłam zmuszona wyrzucić go do śmieci, niestety ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypatrzyłam kilka kosmetyków, których jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. masełko od nivei mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta odżywka do paznokci jest świetna! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka z tych Twoich ulubieńców są też moimi faworytami! Eveline, Jantar, Latte Kallosa ;D
    Poszukiwałam oliwkę Hippa w Rossmannie, ale nie znalazłam :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)