czwartek, 14 lipca 2011

Moje mazidła do ust.

Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam moje produkty do ust. Kiedyś miałam "manię błyszczykową", na dzień dzisiejszy zmienia się to w manię pomadek.

Mazidła te mieszkają w pudełku po czekoladkach Wedla:).



Essence:
  



Od lewej: 01 pure beauty, 52 in the nude, 02 frostbite















Avon
  


 Od lewej: red, nude perfection, neverending nude











 Od lewej: Sugar Cane, Luscious Mauve(powiększająca usta), Plumpng Pearl(powiększająca usta), Cotton Candy, Rosebeam










 Od lewej: Delicious Honeydew, połyskujący balsam z wit.E, lśniący balsam czekoladowy, 3w1 sheer delight, sugar coated pink











Misz-masz




 Od lewej:  Kobo 205 India Rose, Peggy Sage Shiny Cotton, Astor 014, Eveline, Rimmel 700 Nude Delight, Sensique Volume&Shine, Sensique Trendy Colour.




Jutro postaram się wrzucić mój pierwszy makijaż-mam nadzieję, że będziecie wyrozumiałe:).
Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej na temat ktoregoś z błyszczyków bądź pomadek-zapraszam..
Póki co, jestem bardzo zadowolona z serum nadającego włosom połysk z Avonu. Jeszcze trochę potestuje i zrobię Wam recenzję.

Pozdrawiam, ilussia:).

4 komentarze:

  1. Obserwuję Twój blog prawie od początku istnienia, ale niestety anonimowo. Teraz założyłam swojego bloga, więc w końcu mogę robić to oficjalnie :D Jeżeli znajdziesz chwilkę, to zapraszam do mnie: http://missy-temptation.blogspot.com/
    Jejkuś, ile masz Avonu w tych ustach ;) Ciekawa kolekcja :))

    OdpowiedzUsuń
  2. *Temptation: Aż robi się cieplutko na sercu, gdy czyta się taki komentarz:*.
    Oczywiście, idę do Ciebie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś otagowana :)
    Zapraszam Cię do zabawy :)

    http://toiowo-tosiakowo.blogspot.com/2011/07/tag-ja-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html

    OdpowiedzUsuń
  4. @illusia - Taka prawda ; ) Ja jestem absolutną maniaczką kosmetycznych blogów, nic na to nie poradzę ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)