Na początek pokażę Wam moje dwie wygrane aukcyjne na allegro.
jest z nich bardzo zadowolona-a o czym mówię?
O różu Revlon, który wylicytowałam za 5.50:).
I 4 cieniach mineralnych EDM, które zdobyłam za 8.50.
Silver Bells i Christmas Carol |
Greeting card i Hoppity Hop Hop |
Wiecie, co? Nie spodziewałam się, że w małej drogeryjce znajdę cienie Inglota.
Oczywiście, jak zobaczyłam wystawkę testerów, wiedziałam że muszę jakis cien kupić na wypróbowanie.
Może się ździwicie-ale do tej pory nie miałam żednego cienia tej firmy.
Wracając do tematu-mój wybór padł na cień o numerku 12, i wygląda on tak:
Kosztował 11.50. Powiedzcie mi, ile on kosztuje w Inglocie?
Przechodząc obok Rossmana, zobaczyłam że w promocji jest krem AA Sensitive Nature.
Oczywiście musiałam wejść, i zobaczyć.
Kupiłam krem na noc, koszt to 14.99/50 ml.
Dalej-poszłam do Natury zobaczyc czy w szafach Essence pojawiły się nowości, o których czytałam na innych blogach. Oczywiście Pani ekspedientka była zdezorientowana, gdy ją o owe produkty zapytałam.
Nie kupując nic z Essence, podeszłam do szafy Kobo gdzie kupiłam cień Golden Rose 205(koszt:17.99). Jestem nim zachwycona!
Wy też tak macie, że czasami wchodząc do jakiegoś sklepu wychodzicie z zupełnie czymś innym?
Pozdrawiam:).
no to Ci się udało te cienie EDM i Revlona :)
OdpowiedzUsuńO, miałam oba te cienie. :-)
OdpowiedzUsuńGreeting card i Hoppity Hop Hop. :-)
I co, fajny też róż Revlona?
rewlon super firma i tak tanio ci sie udalo:)
OdpowiedzUsuń@Karola-nom:)
OdpowiedzUsuń@One_LoVe-i co o nich sądzisz?
Róż miałam tylko raz na policzkach, ale póki co mnie sie podoba:).
@wera-też jestem zadowolona:*
Uwielbiam cień golden rose :)
OdpowiedzUsuń@SenseSensibility87-cieszę się:). Ja zakochałam się w nim od pierwszego użycia:)
OdpowiedzUsuńKocham ten cień z Kobo Golden Rose :)
OdpowiedzUsuń