Pisałam Wam ostatnio, że zmieniłam pielęgnację. Teraz używam (przeważnie) produktów aptecznych.
Moja cera nadal nie jest idealna, ale ciągle nad nią pracuję. Po mojej pierwszej mikrodermabrazji zainwestowałam w maskę upokajającą z Ziaji z serii profesjonalnej.
Maska zamknięta jest w solidnym, plastikowym opakowaniu typowym dla kosmetyków Ziaji. Po otwarciu wieczka mamy dodatkowe zabezpieczenie w postaci sreberka.
Konsystencja jest dość podobna do lekkiego kremu. Łatwo rozprowadza się na twarzy, nie spływa z niej.
Zapach jest śliczny-delikatny, pudrowy. Z pewnością można przy nim zamknąć oczy i...odpłynąć!
Maska ta wchłania się, zmywa się tylko to co na twarzy pozostało(czyli naprawdę znikomą ilość produktu).
Idealnie nadaje się po jakichkolwiek zabiegach na twarz, ponieważ uspokaja ją. Łagodzi wszelkie podrażnienia, jest niekomadogenna. Maska idealnie nawilża! Nie obciąża tłustej cery, nie powoduje dodatkowego świecenia. Skóra po zmyciu jest delikatna i miękka w dotyku. Dla mnie kolejnym plusem jest jej wydajność. Nakładając ją na twarz, szyję i dekolt naprawdę jej sobie nie żałuję! Po zużyciu mogę stwierdzić, że starczy mi na kolejne 1-2 miesiące przy stosowaniu jej raz, dwa razy w tygodniu.
Mam jedno zastrzeżenie-z racji tego, że maska jest przeznaczona do użytku w gabinetach kosmetycznych, nie kupimy jej w drogerii. Ja ją kupuję w aptece za 27.69/250 ml.
Skład: Aqua (Water), Cetearyl Ethylhexanoate, Hexyl Laurate, Octyldodecanol, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Gossypium Herbaceum Oil, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Porphyra Umbilicalis Extract, Dimethicone, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Menthyl Lactate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Stearyl Alcohol, Diazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Benzyl Salicylate, Sodium Hydroxide.
Znacie? Lubicie?
Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń