Wszechobecne promocje kusiły, oj kusiły! Jeśli o mnie chodzi, to przyznaję, że miałam stworzoną listę "rossmanowo-naturową", ale w sumie kupiłam niewiele kosmetyków kolorowych...
Puder matujący Stay Matte Rimmel w kolorze 001 transparent.
Pomadka trwale barwiąca usta Bell w odcieniu 02.
Pomadka Color Whisper Maybelline w kolorze 130 Pink Possibilities.
Te rzeczy kupiłam w Naturze, niestety nie pamiętam cen, a paragon posiałam. Kupione były na -40%.
W Rossmanie kupiłam pomadkę(podciągnęłabym pod błyszczyk) Rouge Shine Caresse L'oreal w kolorze 103 Marilyn. Kupiłam ją ze względu na testy "przedślubne" Kosztowała 20,19 zł z 41,19! Przenigdy nie kupiłabym jej za pierwotną cenę, ale za 20 można spróbować.
Korzystając z wizyty w Rossmanie, postawiłam sobie za cel znalezienie maszynek do golenia.
Kupiłam Gilette Venus Pro Skin Sensitive w CND za 29.89(z 49.90) i wkłady, które również były na przecenie za 37.79(z 53.99).
Zobaczymy, jak się sprawdzą!
Produkty do pielęgnacji stóp, które kupiłam mam pierwszy raz. Dużo dobrego czytałam o kremach Fuss Wohl. Dlatego do koszyka wpadły dwa (chyba) najbardziej słynne: intensywny krem z 10% mocznikiem, gliceryną i woskiem pszczelim 4.99 zł oraz krem do stóp z łoju jelenia 5.99 zł. Zobaczymy jak sprawdzą się na mojej suchej skórze i B. Kupiłam też dezodorant do obuwia za 4.39 zł.
Robiłam też kolejne zamówienie w Aptece Gemini.
Skusiłam się na kolejną już buteleczkę żelu do mycia twarzy Physiogel(150 ml-19,89zł).
Chciałam wypróbować też antyperspirant z Vichy. Ciekawe, czy jest tak dobry jak piszą:) Kosztował 24,49 zł. Dla B. zamówiłam też bloker z Ziaji. Kiedyś go mieliśmy, był całkiem fajny(5,99zł).
Kupiłam też pastę wybielającą Blanx do wrażliwych zębów, miękkie szczoteczki Curaprox i płyn do płukania ust Denivit.
Na koniec dwa żele: firmy Kamill o zapachu mleczka cytrynowego oraz z Ziaji żurawina/poziomka.
Kupiłam też maskę Kallos crema latte w mniejszej wersji. Polecam!
Coś wpadło w oko? A może już coś używacie?
świetne nowości, to mydełko z Ziaji jest cudowne !
OdpowiedzUsuńOjej musiałaś wydać majątek!
OdpowiedzUsuńVichy się u mnie nie sprawdził, w dodatku pozostawia plamy:(
Za to interesuje mnie pasta Blanx ja jej jeszcze nie miałam ale jest na liście zakupów w Hebe, oraz physiogel - ciekawe czy by się u mnie sprawdził:)
Pozdrawiam
http://cranberryfield.wordpress.com/
dużo fajnych produktów widzę :)
OdpowiedzUsuń