Cześć!
Dzisiaj przychodzę do Was z haulem. Dawno u mnie takowego posta nie było, a nazbierało się parę rzeczy.
Do dzieła:).
Nie wiem, czy Wy tez tak macie-ale jak kończy się jedna rzecz, to nagle brakuje mi "paręnaście innych"...
Dlatego zakupy były przede wszystkim uzupełnieniem braków kosmetycznych.
Z Avonu zamówiłam:
-wodę toaletową Miami Party+mgiełkę
Avon co roku wypuszcza typowo letni zapach-tym razem o takiej nazwie.
- krem do ciała z serii SSS+gratisem był krem do rąk
- dwa scruby do ciała: truskawkowy i waniliowy
-szampon do włosów o zapachu malin i hibiskusa+odżywka z tej samej serii
-tusz do rzęs SuperShock i kredka w kolorze Ultra Violet
W numerze 03/2012 InStyle polecany był róż z Celii. Zwróciłam na niego uwagę, bo zaciekawił mnie jego opis. Mianowicie: "Gdy ten róż pojawił się w redakcji, od razu wiedziałyśmy, że ma genialny kolor. Identyczny jak legendarny Nars Orgasm, który zawsze sprowadzamy przez internet".
Ja, co prawda, nie miałam styczności z ową legendą-ale tym różem jestem zauroczona.
I na koniec przesyłka, którą otrzymałam od p.Urszuli(produkty naturalne)
Serdecznie dziękuję. Niebawem napiszę o moich spostrzeżeniach.
Pozdrawiam,
ilussia.
miami jest cudownie słodkie, mam tez je:)
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy,
Też polubiłam Miami:)
UsuńDziękuję:*
choć nie lubię avonu to na waniliowy peeling mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, ale zapachy obu peelingów są cudne:)
Usuńczaję się właśnie na tą mgiełkę maiami:)
OdpowiedzUsuńWzięłam ją, żeby mieć zawsze coś do psiakania pod ręką:) Zapach jest cudny:)
Usuńi jak ten zapach avon?
OdpowiedzUsuńIdealny na lato:) Nie wypowiem się jeszcze co do trwałości, bo nie miałam Miami na sobie-za 20 zł cudów też nie oczekuję(choć może miło się rozczaruję:)). Sam zapach zaś jest przyjemnie słodki-nie duszący. Kategoria zapachowa, to: owocowo-kwiatowa. Generalnie, polecam:)
UsuńI jak ci się widzi ten zapach Miami. bo mam go ochotę zamówić i nie wiem jaki jest
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykoholizm.blogspot.com/
Odpowiedziałam wyżej:). Ja się skusiłam, i nie żałuję:)
Usuńgratuluję współpracy:)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego letniego zapachu Avonu, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmam ten róż i jest świetny, bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam dostępu do Avonu... Obserwuję i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńlubię Avon ! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie <3
a jak Ci sie podoba ta miami???? ja rok temu kupilam dwie hawaiian stores i mam jeszcze jedna i dopiero teraz sobie uswiadomilam ze uwielbiam ten zapach ale juz wyprzedany - nie ma i nie bedzie :(
OdpowiedzUsuńNiestety, nie porównam zapachu do Hawaiin, bo tej wody nie miałam. Ale jak pisała-Avon co roku wypuszcza letnie zapachy, więc ta również powinna przypaść Tobie do gustu:) Zapach jest słodki-typowo letni. Naprawdę polecam:)
UsuńCzy mozesz cos wiecej na tą chwilę napisać o scrubach z AVON, czy dobrze sciearja czy to kolejny zelik peelingujacy jak np Lagoon z serii Senses? Chciałam je zamówić ale postrzymałam się jeszcze by poznac opinie innych.
OdpowiedzUsuńA ten szampon z malinami? czy rzeczywiscie pachnie malinowo?>
Szampon z malinami pachnie malinami:). Dla samego zapachu warto się skusić:)
UsuńCo do peelingów, to użyłam truskawkowego raz i...trochę się zawiodłam. O ie zapach jest nieziemski, o tyle trzeba się namęczyć żeby te drobinki coś starły. Bardziej podobały mi te scruby z serii Senses, choć też nie powalały.
Hej :) Moglabys cos napisac o truskawkowym scrubie do ciala? :)
OdpowiedzUsuńAvonowe zakupy:) Ciekawa jestem szamponu i odżywki.
OdpowiedzUsuńa jaki numerek ma ten róż z Celii? :)))
OdpowiedzUsuń6:)
Usuńbardzo dziekuje:)) dzis idę obejrzeć go z kazdej strony:)
Usuń