wtorek, 29 listopada 2011

Recenzja: Olejek kokosowy do włosów Vatika.

Nie wiem jak Wam, ale mnie od zawsze olejek(oliwka) kojarzył się z czymś niefajnym-tj.tłustym, trudnym do zmycia... No, może poza zapachem malutkich dzieci wysmarowanych oliwką:).
Moje odczucia zmieniły się jednak diametralnie i to za sprawą olejku kokosowego Vatika!
Swój olejek kupiłam na Allegro za ok.12 zł/150 ml i była to świetna inwestycja w poprawę stanu moich włosów.


Skład:
Coconut oil (Cocos Nucifere Oil), Neem (Azadirachta indica Leaf Extract), Brahmi (Centella asiatica Plant extract), Fruit Extracts of Amla, Bahera and Harar (Extracts of Emblica officinalis, Terminalia belirica and Terminalia chebula), Kapur kachri (Hedychium spicatum rhizome Extract), Henna (Lawsonia inermis leaf Extrac), Milk (lac), Rosemary oil (Rosmarinus officinalis oil), Lemon oil (Citrus limonum Oil), TBHQ (t-Butyl Hydroquinone), Fragrance.


Moje odczucia:
Olejek ten ma stałą konsystencję, która dopiero po rozgrzaniu staje się olejkiem. Ja wkładam buteleczkę dosłownie na minutę w gorącą wodę-ten czas w zupełności starcza. Pierwszy raz użyłam tego olejku zostawiając go na włosach na noc. Rano umyłam swoje włosy tylko raz, choć miałam obawy czy nie zrobić tego ponownie. I co zastałam? Piękne, lśniące włosy! Włosy po tym olejku są gładkie, łatwe do rozczesywania, sypkie, nie puszą się-po prostu idealne! Zaznaczam, że to sa moje odczucia po całonocnym olejowaniu, bo... Zostawiłam parę razy olejek tylko na kilka godzin, i te rezulaty już nie były takie powalające jak poprzednio. Także wg mnie, w dużej mierze efekty zależą od czasu, który damy olejkowi by pracował nad naszymi włosami. Olejek ten nie przetłuszcza włosów. Co do zapachu, to jest powalający-kokos i cytryny-czyste egzotyki.

Olejek przed rozgrzaniem

Teraz mam zamiar wypróbowac też olejek, który dostałam od Ilony
Mam nadzieję, że da podobne efekty.

Co jeszcze zauważyłam? Od olejowania można się uzależnić. Zaczęłam od włosów, a już myślę o metodzie OCM.

A Wy używałyście tego olejku? A może polecacie jakiś inny?

I.:*

13 komentarzy:

  1. Kochana mam ten sam olejek plus jeszcze pół buteleczki Amli Gold. Jednak zużycie idzie mi opornie, bo nie stosuję olejów na skórę głowy w związku z tym, że u mnie niestety zwiększają wypadanie włosów. Mam chyba za słabę cebulki włosów, które po posmarowaniu olejami wychodzą "jak po maśle":( Ale kokosową Vatikę bardzo lubię stosować na połowe długości włosów - pięknie pachnie. Mi akurat zapach kojarzy się z domowymi wypiekami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakoś nie jestem przekonana do tych olejków, przez obawę, że przestrasznie przetłuszczą i obciążą mi włosy, ale się nie dowiem póki nie spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ilusive-no to choaciaz możesz korzystać od połowy włosów:) U mnie nic takiego z wypadaniem włosów nie zaobserwowałam... Co do zapachu, to ciekawe skojarzenie:*.
    @Anuullaa-też się tego bałam, i się miło rozczarowałam:). Tak więc proponuję zacząć od małej buteleczki:).

    OdpowiedzUsuń
  4. Z metody OCM jednak zrezygnowałam, ale olejowanie włosów jak najbardziej wciąż mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mialam, ani nie uzywam jakso sie boje

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje tłuste włosy nie cha olejów ;) Pozdrawiam i zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. OCM polecam, a do olejowania włosów używam babydream fur mama z rossa :) Vatika w planach zakupowych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałam go kiedyś kupić, ale wybrałam naturalny olej kokosowy i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba wpisze olejek na listę zakupów....

    OdpowiedzUsuń
  10. @Martuś-zrezygnowałaś? Czemu? Bo boję się zacząć:(.
    Co do włosów, to serdecznie polecam olejowanie:)!
    @Wera-najgorszy pierwszy krok;
    @KajaMakefashion-heh. Też mam włosy ze skłonnością do przetłuszczania, i olejek im nie zaszkodził:)
    @Nika-:) muszę obadać ten babydream:)
    @Lissa-może cos więcej na jego temat:)?
    @Marta-:) myślę, że będziesz zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rybki Dermogal są fenomenalne ! Wiem, że można je włączyć w olejowanie włosów, co dziś zamierzam uczynić (pomieszam kilka kapsułek z olejkiem rycynowym).
    Czaję się na ten olej kokosowy i chyba będę musiała go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Daje właśnie śliczny mleczny kolor, przy 3 warstwie wygląda jak french :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nooo jak dobrze, że tutaj trafiłam ! Zastanawiałam się nad zakupem tego olejku, recenzja pozytywna więc teraz nie będę miała wątpliwości :) narazie używam Efavit :) i też jest bardzo dobry, nierafinowany i przyjemnie pachnie :)

    Zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu! :)
    http://jagoo-peppermint.blogspot.com/2012/01/k-o-n-k-u-r-s.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)