Witajcie!
Ostatnio miałam ochotę coś upiec, i jak z nieba spadł mi post jednej z bloggerek, która pokazała ciasto "Shrek". Zdjęcie wyglądało tak smakowicie, że postanowiłam-"też takiego Shreka zrobię"! I wczoraj zakasałam rękawy do pracy-szczerze mówiąc, bałam się efektu, ale jak się okazało-bezpodstawnie. Tak wygląda moje dzieło(no, może nie tylko moje, bo miałam świetnego pomocnika-mojego B.:)).
Dzisiaj dostałam zobaczyłam w sklepie takie silikonowe szpatułki i miarki-idealne do kuchni, do pieczenia ciast. Podobają Wam się?
Ja tymczasem idę robić kawkę by zjeść te kawałki ciasta, które ukroiłam(oczywiście sama dwóch nie zjem:D).
3majcie się ciepło:* I.
Oooo, superowe!
OdpowiedzUsuńJa mam silikonową szpatułkę z ikei, tylko jedną taką najzwyklejszą i dostalam na mikołajki fajne kubeczki-odmierzaczki ^^
swietne to ciasto!
OdpowiedzUsuńfajne szpatułki, lubię takie pierdoły do kuchni :D
OdpowiedzUsuńProszę o przepis, ciasto wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńo ciasto musi byc pyszne, bo super wyglada
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńDołączam się do Friday - przepis poproszę!:)
OdpowiedzUsuńRównież zgłaszam się po przepis :D Uwielbiam takie dziwaczne ciasta, a i mojemu mężowi też pewnie by smakowało :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło,cieszę sie,że smakowało!
OdpowiedzUsuńCiasto jest przepyszne, robilam je kiedys.wszyscy sie zajadali. pycha, polecam :)
OdpowiedzUsuń