sobota, 10 grudnia 2011

:)

Witajcie!

Wczoraj będąc w mieście wstąpiłam do Rossmana, gdzie jak-wiadomo-jest raj dla kobiet.  Co też sobie kupiłam? Dosłownie trzy kosmetyczne rzeczy i coś do wystroju mieszkanka.
-płyn micelarny Bourjois. Skończyl mi się tonik witaminowy tej firmy. A widziałam, że ten płyn robi furorę, więc sama się przekonam, czy się z nim polubię.


-odżywkę Eveline "Paznokcie twarde jak diament". Ile ja się o niej naczytałam:)! Moje paznokcie, niestety,  ostatnimi czasy bzikują, więc mam wielką nadzieję, że ta odżywka je uratuje.


- płyn do kąpieli Original Source-ten zapach jest nieziemski: czekolada i mięta.


Jak już wiecie, mam bzika na punkcie przystrajania domku na Święta. W Rossmanie dojrzalam śnieg. Ja wzięłam mniejsze kulki za bodajże 2.90 albo 3.90.


Miałyście do czynienia z którąś z moich zakupionych rzeczy? Chętnie poznam Wasze opinie.

3majcie się ciepło:*
I.:*

6 komentarzy:

  1. och ten Rossmann ostatnio śni mi sie po nocach:(
    fajne zkaupy, musze kupic sobie ten płyn

    OdpowiedzUsuń
  2. micel jest świetny, rewelacyjnie zmywa, ale ma glicerynę więc u mnie nastąpił po nim atak pryszczy. :( teraz używam go jedynie do zmywania makijażu oczu.
    odżywki z eveline są fajne, ja mam tę przyspieszającą wzrost paznokci.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nic z tych rzeczy, natomiast te odżywki zbierają dobre recenzję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja maiłam odżywke do paznokci tylko różowa i się nie sprawdziła na moje połamane paznokietki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dam sobie...wszystkie paznokcie uciąć, że z odżywki będziesz zadowolona:)!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)