środa, 19 września 2012

Małe zakupy.

Hej!

Dzisiejszy post będzie przedstawieniem nowości, które znalazły się w mojej kosmetyczce.
Nie jest tego dużo, w sumie niektóre rzeczy kupiłam, bo musiałam-np.podkład czy krem do twarzy.
Jesteście ciekawe co też kupiłam? Zapraszam!

Z najnowszej edycji limitowanej Catrice Cucuba, kupiłam:
-puder brązujący ma 23g/ok.18zł.
-liner w płynie 01 Take it mint. Kosztował ok.10 zł.



Z racji tego, że musiałam kupić jakiś podkład, zdecydowałam się na fluid długotrwale matujący Bell.
Kosztował 22zł. Z Kobo zaś kupiłam pigment w odcieniu 502 Misty Rose. Kosztował 5.99.




W Rossmanie jest promocja na żele pod prysznic Original Source. Kosztuje ok.6zł. Swój wybrałam o zapachu truskawki. W Rossmanie kupiłąm też krem antybakteryjny matujący Siarkowa Moc firmy Barwa.
Kosztował w promocji ok.14 zł. Jego cena regularna, to ponad 16 zł.



I bonus:). W Pepco zobaczyłam kolczyki, które mnie urzekły. A ta cena-no, grzechem byłoby ich nie kupić:).



Może miałyście któryś z produktów?

3majcie się ciepło,
Ilona.

26 komentarzy:

  1. Kiedyś zastanawiałam się nad tym podkładem, ale jeszcze się waham, a i krem też bardzo ciekawy.
    A kolczyki mam takie same, kupione już jakiś czas temu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam podkład nie czytając wcześniej o nim. Trochę poużywam i się wypowiem:).

      Usuń
    2. chętnie przeczytam recenzję,bo też się na niego czaję:)

      Usuń
    3. W takim razie takowa pojawi się na pewno!:)

      Usuń
    4. to ja też czekam na recenzję :) może w końcu znajdę nowego ulubieńca :)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa bronzera Catrice i pigmentu Kobo :) Urocze są te kolczyki z Pepco :)

    Ja z tych produktów miałam tylko truskawkę OS - zapach świetny, ale sam żel bardzo niewydajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie OS wydają się być mało wydajne. Miałam kilka zapachów, i wszystkie szybko się kończyły. Albo ja tak często i dużo wylewam:)

      Usuń
  3. zaciekawił mnie bronzer i eyeliner. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wiele blogerek chwali bronzer z Catrice, jednak ja mam na razie z Vipery oraz Constance Carrol i starczy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, jak chodziłam koło niego. Kilka razy byłam w Naturze, i jednak pokusa wygrała. A wszystko przez blogerki:)

      Usuń
  5. Czemu mam tak daleko do szafy Catrice !: (
    Chce mega ten bronzer . <3

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawił mnie ten pigment z Kobo :)

    KONKURS na moim blogu! Do wygrania zegarki i bransoletki, zachęcam do wzięcia udziału :)

    OdpowiedzUsuń
  7. widzę że zakupy udane i kolczyki są prześliczne!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żałuję, że przegapiłam promocję na żele OS;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wczoraj kupowałam żel, więc może jeszcze będzie?

      Usuń
  9. Miałam truskawkowy żel. Świetnie pachnie, choć słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ten pigment;-) I kolczyki urocze. Miałam ten żel, chyba truskawkowy, ale nic specjalnego jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam tylko żel truskawkowy :P
    Słodkie kolczyki :) Aż czasem żałuję, że nie mam przebitych uszu...
    Ciekawi mnie podkład Bell.

    OdpowiedzUsuń
  12. genialne kolczyki <3
    zapraszam : http://makeeupfriends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Te kolczyki są boskie (opiniemoje.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)