Hej!
Dzisiejszy post będzie przedstawieniem nowości, które znalazły się w mojej kosmetyczce.
Nie jest tego dużo, w sumie niektóre rzeczy kupiłam, bo musiałam-np.podkład czy krem do twarzy.
Jesteście ciekawe co też kupiłam? Zapraszam!
Z najnowszej edycji limitowanej Catrice Cucuba, kupiłam:
-puder brązujący ma 23g/ok.18zł.
-liner w płynie 01 Take it mint. Kosztował ok.10 zł.
Z racji tego, że musiałam kupić jakiś podkład, zdecydowałam się na fluid długotrwale matujący Bell.
Kosztował 22zł. Z Kobo zaś kupiłam pigment w odcieniu 502 Misty Rose. Kosztował 5.99.
W Rossmanie jest promocja na żele pod prysznic Original Source. Kosztuje ok.6zł. Swój wybrałam o zapachu truskawki. W Rossmanie kupiłąm też krem antybakteryjny matujący Siarkowa Moc firmy Barwa.
Kosztował w promocji ok.14 zł. Jego cena regularna, to ponad 16 zł.
I bonus:). W Pepco zobaczyłam kolczyki, które mnie urzekły. A ta cena-no, grzechem byłoby ich nie kupić:).
Może miałyście któryś z produktów?
3majcie się ciepło,
Ilona.
Kiedyś zastanawiałam się nad tym podkładem, ale jeszcze się waham, a i krem też bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńA kolczyki mam takie same, kupione już jakiś czas temu :).
Ja kupiłam podkład nie czytając wcześniej o nim. Trochę poużywam i się wypowiem:).
Usuńchętnie przeczytam recenzję,bo też się na niego czaję:)
UsuńW takim razie takowa pojawi się na pewno!:)
Usuńto ja też czekam na recenzję :) może w końcu znajdę nowego ulubieńca :)
UsuńJestem ciekawa bronzera Catrice i pigmentu Kobo :) Urocze są te kolczyki z Pepco :)
OdpowiedzUsuńJa z tych produktów miałam tylko truskawkę OS - zapach świetny, ale sam żel bardzo niewydajny.
Generalnie OS wydają się być mało wydajne. Miałam kilka zapachów, i wszystkie szybko się kończyły. Albo ja tak często i dużo wylewam:)
Usuńciekawi mnie bronzer
OdpowiedzUsuńbronzer z Catrice jest super
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie bronzer i eyeliner. :D
OdpowiedzUsuńwiele blogerek chwali bronzer z Catrice, jednak ja mam na razie z Vipery oraz Constance Carrol i starczy :P
OdpowiedzUsuńA wiesz, jak chodziłam koło niego. Kilka razy byłam w Naturze, i jednak pokusa wygrała. A wszystko przez blogerki:)
Usuńale sweet kolczyki :))
OdpowiedzUsuńCzemu mam tak daleko do szafy Catrice !: (
OdpowiedzUsuńChce mega ten bronzer . <3
zaciekawił mnie ten pigment z Kobo :)
OdpowiedzUsuńKONKURS na moim blogu! Do wygrania zegarki i bransoletki, zachęcam do wzięcia udziału :)
widzę że zakupy udane i kolczyki są prześliczne!!:)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że przegapiłam promocję na żele OS;/
OdpowiedzUsuńJa wczoraj kupowałam żel, więc może jeszcze będzie?
UsuńMiałam truskawkowy żel. Świetnie pachnie, choć słodko :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten pigment;-) I kolczyki urocze. Miałam ten żel, chyba truskawkowy, ale nic specjalnego jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko żel truskawkowy :P
OdpowiedzUsuńSłodkie kolczyki :) Aż czasem żałuję, że nie mam przebitych uszu...
Ciekawi mnie podkład Bell.
genialne kolczyki <3
OdpowiedzUsuńzapraszam : http://makeeupfriends.blogspot.com/
bardzo ładne rzeczy !
OdpowiedzUsuńTe kolczyki są boskie (opiniemoje.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie kolczyki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki :D
OdpowiedzUsuń