poniedziałek, 3 września 2012

O peelingu solnym do ciała z olejkiem migdałowym firmy Mariza.

Witajcie!

Dzisiaj napiszę Wam parę słów o moim faworycie wśród peelingów do ciała.
Miałam i mam masę tego typu produktów, ale to pierwszy produkt, który wywarł na mnie tak ogromne wrażenie-oczywiście-pozytywne.

Ale od początku....:)


O czym zapewnia nas producent?
"Peeling solny doskonale wygładza Twoje ciało, a aromat soczystych grejpfrutów odświeża, dodaje energii i poprawia nastrój. Preparat skutecznie oczyszcza, usuwa martwe komórki naskórka oraz przyspiesza proces jego odnowy. Odżywczy olejek migdałowy oraz masło shea doskonale regenerują, nawilżają i uelastyczniają skórę, pozostawiając ją delikatnie natłuszczona. Skóra staje się aksamitnie miękka i gładka w dotyku, o lekkim, świeżym zapachu."



Moja opinia:
W idealnie zamkniętym opakowaniu(pudełko zamknięte jest w przeźroczystej folii, dzięki czemu mamy pewność, że wcześniej nie było otwierane) otrzymujemy 200 ml peelingu. Po otwarciu wieczka, widzimy kolejne zamknięcie-sreberko. Zaś po zdarciu wieczka...mmm...ten zapach.... Nawet teraz, pisząc ten post-mam przed sobą peeling i go wącham:). Świetny, energetyzujący, orzeźwiający zapach!
Konsystencja: dość twarda, zbita. Peelingu można używać wg mnie na dwa sposoby: na lekko zwilżone ciało nakładam suchymi rękoma-wtedy wręcz zdziera naskórek... Ja wolę druga opcję, czyli mokre ręce+mokre ciało. Wtedy peeling jest delikatnie rozpuszczony, i to tarcie jest trochę mniejsze.
Po zmyciu peelingu(i tu kolejne zaskoczenie) skóra jest natłuszczona, nawilżona. Nie potrzebuję potem użyć balsamu. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu to natłuszczenie może odpowiadać... Bo ja też musiałam się do tego przekonać:).


Jest to produkt, który używam z wielką przyjemnością!

Koszt tego peelingu, to: 17.90zł

Możecie go dostać u konsultantek.


Skład:
Sodium Chlonde, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Shea Butter, Petrolatum, Vitis Vinfera Seed Oil, Paraffinum Liquidum, Theobroma Cacao Seed Butter, Simmondsia Chinensis(Jojoba) Seeed Oil, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Citral, Linalool, Limonene, CI 47005.


3majcie się ciepło:*,
ilussia

12 komentarzy:

  1. zastanawiam się nad nim jeszcze, ale skład szału nie robi..

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jednak wole zdecydowanie bardziej cukrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny taki peeling, którego można na dwa sposoby używać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moim ostatnim hitem jest peeling z fennel. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawi mnie zapach, bo miałam żele i nie było tak kolorowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam żeli, więc się nie wypowiem.
      Ja zapachem jestem zachwycona.

      Usuń
  6. właśnie kuszą mnie te peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam żadnego produktu tej firmy i chyba muszę to zmienić ;). Tym bardziej po tym jak opisujesz ten cudowny zapach!

    + Dodaję do obserwowanych ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo ostatnio na blogach notek o Marizie. Może cza się na coś skusić ;-D

    OdpowiedzUsuń
  9. co raz częściej widzę notki z kosmetykami z tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. I skład całkiem niezły :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)