1) Gliss Kur Gold Shine Blond Balsam
Włosy blond naturalne lub rozjaśniane
Stosunkowo, używam go dość rzadko, bo nie lubię odżywek które trzeba zmyć-to czekanie mnie nudzi....
Kupiłam ją myślać, że kupuję szampon-także w ciemno. Włosy po tej dżywce są gładkie i lśniące. Nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów, nie obciąża ich. Sam zapach jet przyjemny. Nie zauważyłam za to "wydobycia refleksów złota". Moje włosy jakie były, takie są. Może dlatego, że sa one koloru ciemny blond(a nie jasny, złoty). Mam tylko kilka jasniejszych pasemek wplecionych.
2) Balsam nawilżająco-regenerujący do włosów suchych i zniszczonych Joanna
Pierwsze co czuć po otworzeniu-miód, mniam. Bardzo lubie ten balsam, ponieważ jest tak jak opisuje producent, czyli: włosy są nawilżone o zdrowym wyglądzie, milsze w dotyku, bardziej lśniące i łatwe do rozczesywania i układania. Stosuję go z szamponem tej samej serii. Za tak niską cene, jak najbardziej produkt godny polecenia.
3) Serum na suche i zniszczone końcówki ADVANCE TECHNIQUES Avon
Uwielbiam, ubóstwiam!
Końcówki po zastosowaniu tego serum są miękkie i delikatne. Sam zapach jest również przyjemny. Produkt jest bardzo wydajny. Dodatkowym plusem jest to, że atomizer pasuje do buteleczki podkładu z Revlonu.
Dzięki takiej aplikacji możemu bez problemu dozować, ile produktu chcemy nałozyć na włosy.
4) Balsam dyscyplinujący włosy "Fryzura pod kontrolą" Avon
Już opisywałam go tutaj. Wielkie rozczarowanie.
5) Nawilżająca odżywka w sprayu do każdego rodzaju włosów Orzech Makadami i Aloes. Avon.
Zapach-piekny. Sama aplikacja odżywki jest również przyjemnością. Nie obciąża włosów. Nie zauważyłam za to nawilżenia włosów. Czy włosy są lśniące? Też tego nie zauważyłam. Ale czego oczekiwac po odżywce za 7-8 zł?
6) Mgiełka wzmacniająca RADICAL firmy Farmona do włosów zniszczonych i wypadających.
Zawiera naturalny ekstrakt ze skrzypu polnego, prowitaminę B5, wyciąg z zielonej herbaty, lnuline z cykorii.
Kupiłam ją, gdy moje włosy zaczęly mi niemiłosiernie wypadać. Dzięki niej wszystko wróciło do normy. Mowię "dzięki niej", bo w tym czasie nie stosowałam żadnych witamin by zahamować wypadanie. Sam zapach-jak kto woli-do mnie nie przemawia, zaś mój narzeczony lubi go. Nie ociąża i nie skleja włosów.
A Wy jakie produkty do pielęgnacjo włosów polecacie?
Ja chciałam jeszcze wypróbać maseczki BioVax, ale nigdzie nie mogę znależć ich w saszetkach...
Buziaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję ślicznie za komentarze...:)