czwartek, 30 czerwca 2011

Więc chodź, pomaluj mój świat....cieniami z Avonu.


Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją poczwórnych cieni z Avonu. Ogólnie, to lubię te paletki. W promocji można je dostać za 19.90, więc cena jak za 4 cienie wydaje się być ok. Z racji tego, że wolę delikatne makijaże, moje paletki są w odcienich raczej neutralnych.

Zaczynajmy!

1) Zacznę od paletki najmniej lubianej, tj. smokey eyes. Jest ona jeszcze z serii tych w starym opakowaniu.


Są one strasznie twarde, dlatego ciężko z nimi współpacować. Biały cień zawiera w sobie strasznie duże drobinki brokatu, który mieni się w różnych kolorach. Znikają bardzo szybko z powieki, nawet z bazą. Ciężko odzwzorować ich kolor na oku. Mają słabą pigmenatacje.



Kolejne paletki sa już w nowych opakowaniach. Zmieniony jest też prawdopodobnie skład, bo cienie nie są twarde jak wprzypadku wcześniejszej palety.

2) Pink Sands


Są idealne na codzień, gdy brakuje nam czasu na idealny makijaż. Cienie są bardzo delikatne, mają satynową konsystencję. Łatwo mozna je ze sobą połączyć. Nie osypują się. Jak najbardziej są godne polecenia.



3) Lace Luxe

Ta paletka pochodzi z kolekcji koronkowej. Ich pigmentacja sama w sobie jest niezła, baza podbija jeszcze bardziej kolor. Zawierają w sobie bardzo delikatne drobinki. Cień 1. u góry z lewej strony jest idealny do rozświetlania. Na powiece zostawia złotą poświatę.


4) Golden Splendour

Seria z 24 karatowym złotem. Mają duże ilości malutkich, złotych drobinek-w czarnym cieniu widac to najbardziej. Te pierwsze dwa cienie u góry mają bardzo słabą pigmenatcje.




Podsumowując, uważam te cienie sa warte swojej ceny. Ich pigmenatcja pozostawia wiele do życzenia, ale do dziennego makijażu moga nam służyć bardzo długi czas. Gorzej z wieczorowym makijażem...
Co do samych opakowań, to pięknie wygładały jak były nowe:)-w tej chwili są porysowane, co nieestetycznie wygląda.... Aplikatory też są słabo wykonane, bo przy dłuższym użytkowaniu, te pacynki odpadają....

Buziaki.

3 komentarze:

  1. Lubię cienie z Avon i jestem nawet z nich zadowolona:)

    Pozdrawiam:*

    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z Avonu lubię właśnie te serie cieni. z innymi rzeczami gorzej, może roletki perfum :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. @kobiecewariacje-mamy na ich temat podobne zdanie:)

    @GLAMisPINK-każda firma ma jakieś swoje perełki:), roletki też b.lubię:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za komentarze...:)